sobota, 27 lutego 2010

Jak pracować ze współczesną młodzieżą?

Młodość to piękna rzecz. Nie dlatego, że pozwala robić głupstwa, lecz dlatego, że daje czas, by je naprawić. Jean Bernard

1. Jest to zadanie trudne. Wiedzą o tym ci pracują w tym pięknym ogrodzie. Ale też zadanie niezwykłe kształtowanie młodych. Wychowanie młodego pokolenie jest jednym z najbardziej odpowiedzialnych zadań społecznych. Część ojców woli ciężko i coraz dłużej pracować poza domem. Matki też – zdarza się – wcześniej wracają do pracy np.. po urlopie wychowawczym. Nicola de Martinii w jednej ze swych książek przytacza anegdotę o pewnym refleksyjnym ojcu z XVII wieku wkładające w jego usta słowa: Dawniej miałem sześć teorii na temat wychowywania dzieci. Obecnie mam sześcioro dzieci i żadnej teorii. Swoją drogą interesujące jest to co ludzie myślą o wychowaniu młodzieży. Powszechne są opinie, że jest gorzej niż kiedykolwiek. Ale wydaje się, że można też przyjąć, że jest lepiej niż kiedykolwiek do tej pory.

Młode pokolenie jest przekonane, że z nim nadchodzi lepszy świat; stara gwardia jest przekonana, że wraz z nią ów lepszy świat odchodzi. Karel Capek

2. Potrzeba zrozumienia świata, ich świata, z jego specyfiką, z postawą jak to jest? a mniej z dyrektywnością typu: A w moich czasach. Warto wyzbywać się dystansu i patrzenia z góry a zaopatrywać w postawę zaciekawienia. Póki będzie nam towarzyszyło zaciekawienie, póty mamy szansę na porozumienie. Wtedy też będziemy mieli szansę uzyskania własnego doświadczenia ich świata. A ten świat młodych jest: „nadmiedialny” - „ani jednego słowa nie można w nich zaparkować”, pełen reklamy i marketingu, zachęcający do wkraczania w sferę seksualności, w miejsce autorytetów próbujący wcisnąć idoli, w miejsce więzi - relacje wirtualne, czy nowe zrelatywizowane wartości, uruchamia „wyścig szczurów”, który wydaje się nie ma mieć końca itp.

Dzieci zazwyczaj sądzą, że mają o dwa lata więcej, a ich rodzice, że mają o dwa lata mniej. Gdyby każde zdało sobie sprawę z omyłki, wiele rodzinnych kontestacji zniknęłoby jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Bruno Fererro

3. Najlepszym sposobem oddziaływania na młodych jest - od zarania dziejów - osobiste świadectwo. Dobra pedagogika prawdy własnych czynów jest najskuteczniejszym sposobem pracy z drugim, w sposób szczególny z młodzieżą, poszukującą swojej drogi. Słowa obudowują jedynie nasze czyny. Mają moc, ale bez czynów niewiele znaczą. Jednocześnie świadek w wychowaniu, to nie ideał, ale człowiek z krwi i kości, w naturalny sposób popełniający błędy stanowiącego dla niego drogę do doskonalenia się.

Starość posiada te same apetyty, co młodość, tylko nie te same zęby
Magdalena Samozwaniec

4. Skuteczne oddziaływanie jest ściśle związane z atrakcyjnymi formami bycia z młodymi. Atrakcyjnie nie oznacza jedynie „fajerwerków”, ale takie formy, które są dla nich naturalne, które nadążają za światem, w którym żyją. Atrakcyjnie - rozumiem też w taki sposób, który jest dla młodych wartościowy, a którego nie doświadczają na co dzień. Atrakcyjnie znaczy w sposób skupiający na młodych uwagę, wysłuchujący młodych, pozwalający im wyartykułować przeżycia, mówić o uczuciach.

Dopóki wasze dzieci nie robią niczego niemoralnego czy nielegalnego dajcie im swoje błogosławieństwo. Wirginia Satir

5. Potrzebna jest zgoda na własną ścieżkę rozwoju adolescentów, uznanie ich praw do separacji, a w konsekwencji przyjęcie i zrozumienie ich kontestacji. Oni mają prawo zdystansować się, odejść od swoich rodzin: przenicować wszystkie doświadczenia rozumowo, swymi młodymi intelektami, zakwestionować świat wartości i postaw starszego pokolenia, po to by samodzielnie wybrać i określić się na nowo świat własnych wartości. Ale separacja jest bolesna. Zwłaszcza wielu rodziców nie daje na nią zgody: sami się nie odseparowali, żyją w związku małżeńskim bez radości bycia w diadzie i wówczas chcą przytrzymać młodych, by ich kosztem zaspokajać własne potrzeby. To można określić mianem postawy niedojrzałej, nie sprzyjającej rozwojowi młodszego pokolenia. Pewna matka dwóch mężczyzn po „40”, na moje pytanie czy wybiera się na urlop odpowiada: - A gdzie bym tam chłopców mogła zostawić samych.

Każda dorosła osoba (…) przetrwała okres dorastania. Niektórzy mają po nim blizny, inni – wciąż krwawiące rany, a każdy z nas ma po nim jakieś ślady. Virginia Satir

6. Problemy młodych wymagają zrozumienia.
Jeśli przerastają możliwości opiekunów trzeba szukać specjalistycznej pomocy. Istotne wydaje się lansowanie postawy, że korzystanie z usług lekarza jest naturalne, a jeśli już coś jest nienormalnością to niekorzystanie z pomocy lekarskiej. Szczególnie ważne wydaje się udzielenie pomocy młodym ludziom z poważnymi zaburzeniami nastroju. Depresję młodzieńczą ciężko niekiedy odróżnić od typowych dla tego wieku wahań nastroju. Ale trudne objawy, z którymi młody człowiek sobie nie radzi trzeba konsultować. Konsultacje psychiatryczne nie są, a w każdym bądź razie nie powinny być źródłem negatywnego stygmatyzowania, ale postawą roztropności, a różnorodne formy psychoterapii stają się obecnie nie tyle sposobami leczenia, co źródłem osobistego rozwoju. Warto ponadto unikać dwóch skrajnych postaw i to zarówno psychologizowania jak i teologizowania. Gdzie potrzeby jest psycholog, tam warto korzystać z jego pomocy, gdzie teolog, tam potrzeba jego pomocy.

Nasza mądrość wywodzi się z naszego doświadczenia,
a nasze doświadczenie z naszych głupstw. Sacha Guitry

7. Chcąc dobrze pracować z młodzieżą trzeba zadbać o siebie. To trochę wołanie o rozwój osobisty, umiejętność wprowadzania we własnym życiu rytmu pracy i odpoczynku. Ale w sposób szczególny, to korzystanie z form pozwalających na reflektowanie własnych uczuć i działań. Należą do nich kierownictwo duchowe i/lub superwizja. Te formy są ważne ponieważ w klimacie bezpieczeństwa pozwalają na zrozumienie własnych przeżyć związanych z wychowaniem młodych oraz chronią pracujących przed poważnymi błędami.

Brak komentarzy: